15.12. Kowidowi spadochroniarze

5

15 grudnia, dzień 1018.

Wpis nr 1007

zakażeń/zgonów

685/17

Zapraszam do wsparcia bloga

Wersja audio wpisu

To jednak chyba koniec pandemii. Chowają głównych macherów. Nie, nie w ziemi… Skądże. Niektórzy wrócili do swych zagród, po kowidowym wzmożeniu i po tych wszystkich okropieństwach, nie to że nawet nienaukowych, ale nieemaptycznych wobec pacjentów, do których znowu wrócili. Co jednak świadczy, że służbie zdrowia brakuje i lekarzy, i sprawiedliwości. Takie Horbany czy Simony wróciły do siebie, skąd porwała ich kowidowa zawierucha. A kto ich porwał na tę udrękę? Skąd przyleciała wiedźma na miotle i zabrała ich z ciepłych posadek? Ja wiem – o tym będzie niedługo w moim wywiadzie z doktorem Pieniążkiem, że zabrali ich inni eksperci, którzy poradzili politykom dobrych kolegów do rady. Ale na końcu tego ciągu jest zawsze polityk. Pan doktor Pieniążek uważa, że to paru naukowców zawiniło, a biedni politycy posłuchali się złych rad. Niestety – tak nie gramy w politykę, polityk ponosi odpowiedzialność, szkoda, że tylko polityczną. Taka „ekspercka” formuła powstawania decyzji publicznych postuluje mrzonkę tzw. rządu fachowców, na który mi żaden rząd w III RP nie wyglądał.

Ale dwa przypadki transferów są ciekawe. Najpierw szef Sanepidu, Jarosław Pinkas, odpowiedzialny za strategie pandemiczne, autor wielu rekomendacji, o których pisałem, że słały ludzi czwórkami do nieba. Choćby teleporady. Ten zniknął w środku pandemii, przekazał szefowanie, w dodatku w formie pełniącego obowiązki (Sanepid na czas pandemii nie miał szefa!), swojemu koledze z Zarządu, informatykowi. I człek nie wie czy to lepiej czy gorzej, patrząc się na dokonania pana Pinkasa.

Ale pan Pinkas ląduje w radzie nadzorczej… Wytwórni Papierów Wartościowych. Tak – znany lekarz, kierownik pandemii w fabryce kasy. Coś mu się tam jeszcze odbija medycyną, ach ta tęsknota za pasją, że fajnie jest zabronić, szlakiem Nowej Zelandii, papierosków. Właściwie to można zacząć spekulować jakie kompetencje rzuciły go z medycyny na produkcję kasiory. Widzę parę analogii: i tu, i tu trzepie się kasę. W dodatku taki sanepidziarz to zadba, jak w poprzedniej pracy o czystość, tym razem kasy. Może dołoży jeszcze jakąś innowację, np. banknoty z uszkami, tak, żeby mogły służyć za maseczki, jak przyjdzie (znowu) godzina P. Zresztą, co ja będę podpowiadał, jeszcze – w drodze zasady Lityńskiego – podsłuchają szydercę i wdrożą. Nie wolno sugerować, bo goście po tamtej stronie są poważni. Śmiertelnie.

Druga persona to profesor Pyrć. No, ten to nie został ukryty, bo dalej robi swoje, to znaczy sanitaryzuje okolicę, już nie prognozami (tu się skompromitował kompletnie), ale straszeniem szczerbatych dzieci swoimi sucharami. W ramach docenienia zasług został dołączony do gremiów… klimatycznych. W słynnej epidemiologicznej PAN. Też się zastanawiałem – ki diabeł? Tu epidemiolog, a tu klimatysta… Universal soldier? Człowiek Odrodzenia? Wiadomo, takiego można rzucić na każdy odcinek, jak się wykazał w trakcie pandemii.

Ja mam swoje podejrzenia dlaczego tak się stało. Już w Dniach Pierwszych pisałem jak to się wirus będzie łączył w zagładą klimatyczną. Jedna ma zastąpić drugą, ale ludzie nie tak bardzo, jak choroby, boją się klimatu. Może trochę tego, że z tym klimatem się walczy i zaatakowany może się odwinąć. Pojawił się następujący news. Śniegi i lody na czapach lodowców topnieją (bzdura, są największe od czasu ich mierzenia, ale taki mamy kli…, sorry – narrację). W tych do niedawna wiecznych lodach siedzą stare patogeny, co to ludzkość nie ma na nich antidotum (po co stare, a jest jakieś lekarstwo na takiego kowida?). A więc ocieplenie klimatu powoduje topnienie czap, uwalniają się nowe (znaczy się stare) wirusy i czeka nas zagłaaaaaada. Czyli mamy połączenie ocieplenia klimatu z epidemiologią. Zgrabne, ale naciągnięte jak guma od majtek panny Frani. Tak, oni tak na poważnie, i profesor Pyrć przyda się w takim towarzystwie. On wam wszystko zaśpiewa i uzasadni.

Ja wiem, i my wszyscy wiemy, że to są jakieś absurdalne spadochrony, by zużyte towarzystwo gdzieś wylądowało. Budżet jest jak balon z dętych pieniędzy, każdego może pomieścić. Ale tak objawia się (jak pisał Prus w „Faraonie”) mądrość władzy. Jej długodystansową cechą jest pamiętanie o tych, którzy nam pomagali. Jak przyjdzie ich czas, gdy się zużyją, trzeba ich ładnie wylądować. Ale nie z powodów moralnego odwdzięczenia się, nie. Inni, przyszli adepci mają wiedzieć, że zawsze ich czeka dobre lądowanie, emeryturka na synekurce, czasami tłusta renta, jak się zużyją wcześniej, bo mocno dokazywali. Warunek jest jeden – lojalność do końca, wynagradzana za życia, a jej brak karany widowiskowo, by się jakieś odstępstwo w głowach nie zalęgło.

I tak tu sobie żyjemy, w kapitalizmie kompradorskim, w administracji, która jest redystrybucją publicznej kasy za usługi. Nadbudowa się rozrasta, jakość usług spada, a baza, za której kasę się to odbywa – milczy. I taki mamy system, od zarania III RP. I chyba się przeciągnie.

Jerzy Karwelis

Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy”.  

About Author

5 thoughts on “15.12. Kowidowi spadochroniarze

  1. Oj tam, oj tam, Panie Redaktorze. Pan Pinkas zna się na tym co robi najlepiej. Widocznie „pranie brudnych pieniędzy” idzie najlepiej, a w PWPW jest najlepsza dla PIS instytucja.
    Mnie ciekawi co innego. Kiedy znów wyskoczą z tym swoimi poradami. Bo od roku nie mam RM przy premierze i rząd nie widiz potrzeby jej wskrzeszenia. A ta dopiero była dobra w poradach. Szkoda. Zabawa była przednia.

    1. Będę trochę zastępcą Pana redaktora.:
      https://www.forbes.com/sites/trevornace/2018/12/10/arctic-sea-ice-is-growing-faster-than-before-but-theres-a-catch/?sh=3afd6d921ef4
      Wiem to nie do końca tak, ale coś się tam dzieje. Maleje w pobliżu oceanów ,ale w środku koła podbiegunowego rośnie. Sądzę, ze to z powodu cieplejszych zim, które powodują wzrost wilgotności i większe opady tam, gdzie wcześniej ich nie było tyle. Przy niższych temperaturach wilgotność spada, a zatem jest mniej chmur i mniejsze opady. Ale jak jest naprawdę, to musieliby naukowcy pojechać na samą północ i być tam przez wiele dekad. Czynników może być dużo więcej, od większej emisji ciepła przez Słońce, ciut inne ustawienie planety(a ta się waha), po ilość wyrzucanych do atmosfery pyłów wulkanicznych, zmian ruchów wody w oceanach (np. przy efekcie el-nino inaczej parują oceany)

  2. Logicznie i realnie rzecz całą (kowidowo-klimatyczną) oceniając, są TYLKO dwie możliwości:

    Teza 1: Zarządzająca Generalną Gubernią Plus dyktatura ciemniaków, jako gremium składające się ze skończonych idiotów, słuchało z rozdziawionymi gębami – jak ostatnie wioskowe głupki – łgarstw sq… ów z bigpharmy, w ten sposób robiącej deal tysiąclecia kosztem 200 tysięcy nadmiarowych zgonów (czytaj – ludzi ZABITYCH PRZEZ PAŃSTWO, czyli przez ową dyktaturę ciemniaków). I dlatego – z głupoty a nie ze złej woli i wyrachowania – wykonywała przez ponad dwa lata oważ grupa rządzących nami idiotów wszystko , co im skorumpowane sq…ny z bigparmy raili.

    Wniosek: W takim przypadku IDIOCI z dyktatury ciemniaków, wespół ze wspierającymi ich gremiami powinni z miejsca wylecieć na mordy , bez prawa powrotu, bo nie nadają się W OGÓLE do swojej, opłacanej przez NAS roboty, bo ich idiotyzm przecież i obecnie naraża nas wszystkich na śmierć i biedę, zwłaszcza w obecnych okolicznościach przyrody i geopolityki.

    Teza 2: Zarządzająca Generalną Gubernią Plus dyktatura ciemniaków, jako gremium składające się ze skończonych skorumpowanych i pełnych złej woli sq…nów, ochoczo i w pełni świadomie włączyła się w narrację bigpharmy, robiąc z nią ręka w rękę deal tysiąclecia kosztem 200 tysięcy nadmiarowych zgonów (czytaj – ludzi ZABITYCH PRZEZ PAŃSTWO, czyli przez ową dyktaturę ciemniaków). I dlatego – ze złej woli, skorumpowania i wyrachowania , nie zaś z głupoty, wykonywała przez ponad dwa lata oważ grupa rządzących nami …. …… ….. ….. wszystko , co im sq…ny z bigparmy raili.

    Wniosek: W takim przypadku skorumpowana dyktatorska, ludobójcza sitwa z dyktatury ciemniaków, wespół ze wspierającymi ją gremiami powinna z miejsca wylecieć na mordy , bez prawa powrotu, i trafić wprost pod ścianę lub do wiezienia, bo nie spełnia ŻADNYCH norm ludzkich, moralnych niezbędnych na jej stanowiskach, jej członkowie są przestępcami i w praktyce – masowymi ludobójcami, a ich postawa i traktowanie przez nich NAS – także i obecnie naraża nas wszystkich na śmierć i biedę, zwłaszcza w obecnych okolicznościach przyrody i geopolityki.

    Możliwe jest też wymieszanie obu tych wariantów równocześnie, co jednak w żaden sposób nie osłabia płynących z tego wniosków.

    Tertium non datur

    1. Włączając w tezę zdecydowaną większość tzw. opozycji wystarczająco choćby na podstawie głosowań za wprowadzeniem w Polsce sanitariatu, zdmuchniętego ogniem walk NA Ukrainie.
      Uprasza się o rozpowszechnianie dowodu wszem i wobec.
      Kto nam zostaje?
      1. Ruch Wolnych Ludzi / WIR – wolniludzie.net wirwkonstytucji.pl
      1. Polska Jest Jedna – polskajestjedna.com.pl
      1. Wspólnie Dla Zdrowia – wspolniedlazdrowia.pl
      4. Konfederacja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *