5.02. Kraje walczące, czyli jednak sztandar pozostawić?

13
walka

5 lutego, dzień 705.

Wpis nr 694

zakażeń/zgonów

5.129.080/106.578

Wczoraj rozpocząłem analizę krajów na kowidowym rozdrożu. Omówiłem ich jedną część, mamy więc kraje odpuszczające ale i „walczące”, to znaczy, wciąż wysadzające pociągi normalności dynamitem sanitaryzmu. Argumentacje, by walczyć po staremu są coraz bardziej rozpaczliwe. Zacznijmy od Omikrona naszego. Mamy kolejny jego objaw – zapalenie spojówek. Nie wiem czy kogoś to jeszcze straszy, czy jednak śmieszy, bo może to być… jedyny objaw infekcji. Co to się będzie działo z omikronowcami, jak zacznie się wiosenny wysyp alergii… A skoro wszyscy już się oswajają z „Panem O.”, to przecież przestrzeń (nie epidemiologiczna, ale medialna) nie znosi pustki. Idzie więc inny wariant – BA.2 – , który jest jeszcze szybszy w transmisji i upodobał sobie szczególnie osoby zaszczepione.  Ale na okoliczność posiadania tego wirusa szczególnie badane są osoby, które przeszły wariant BA.1, czyli… ozdrowieńcy. Nasz nowy bohater ma taką charakterystykę, że jest praktycznie nie do wykrycia za pomocą testów PCR. Ja wiedziałem, że dojdziemy do ściany, to znaczy, że cała ludzkość będzie zakażona niewidzialnym, bezobjawowym wariantem, który albo nas wszystkich totalnie zamknie, albo stłuczemy ten termometr, od używania którego dopiero rośnie gorączka.

Jak widać stara szkoła jeszcze walczy. Popatrzmy kto tam lideruje. No, Austria, to na bank. Ostatnio władze tam przyklepały obowiązek szczepień, ale nie wiadomo czy dojadą z tym do obiecanego terminu, bo wziął się za nich Trybunał Konstytucyjny i trzeba było wprowadzenie obowiązku przedłużyć z lutego na kwiecień. Mam wrażenie, że rząd… sam poprosił o to ichni TK, by mieć jeszcze dwa miesiące czasu na obserwację sytuacji, bo trzeba jakoś wyjść z tego, w co się wdepnęło. Ale co zrobić z 33.500.000 zakontraktowanymi szczepionkami, jakie zamówiła Austria dla dziewięciomilionowego narodu?

Kto tam walczy do końca jeszcze? No, Kanada. Ale walczy brzydko. Mają tam protest w Ottawie, który raczej się rozszerza, bo miasto zablokowały tysiące ciężarówek, lud dokarmia protestujących, premier się schował za kowidem, którego nagle dostał po trzeciej dawce, zaś protestujący kierowcy, jak stwierdził parlament, okazali się antysemitami, islamofobami, rasistami, homo- i transfobami. To ładne jest, tyle mniejszościowych grzechów w jednej grupie zawodowej. Ciekawe czy Kanadyjczycy to kupią, bo podobno pokazały się już zarzuty, że ci tam w tych truckach to faszyści, co oznacza, że formuła dialogu poprzez opluwanie dobiega żałosnego końca wyczerpania. Ale są nadzieje. Premier Quebecu odrzucił plany… nałożenia podatku na osoby niezaszczepione. Ludzkie paniska.

No… Francja, ci to chyba też ostatni zejdą z pokładu tonącego sanitaryzmu. Choć zbliżają się wybory i będą musieli w jakiejś formie odpuścić (może jak w Portugalii, która na wybory dała dzień wolnego dla kwarantannowego wirusa). Na razie sztandar jest wciąż wzniesiony. „We Francji od 24 stycznia 2022 r. (po zatwierdzeniu przez Radę Konstytucyjną) ozdrowieńcy oraz osoby z negatywnym testem na COVID-19 utracą obecnie przysługujące im prawa. Luzowanie obostrzeń wyłącznie dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19 ma rozpocząć się od lutego.Czyli grają tam na podział społeczny. Ale już totalny, nie tak jak np. my, Polacy, którzy chcieli zagrać na podział pracownik-pracodawca, a ostatnio pracownik vs. chytry kapuś.

Z takich „resztówek” została jeszcze Grecja, gdzie zabrała się za nie szczepów skarbówka. Osoby niezaszczepione powyżej 60 lat muszą zapłacić za styczeń 50 euro kary i za każdy następny miesiąc 100. Moim zdaniem nie dociągną z tym nawet do sezonu turystycznego, gdy już sama wspomniana WHO sugeruje by kryterium szczepienne zlikwidować w przypadku podróży. Mam w tym swój osobisty interes, gdyż w tym roku się tam wybieram i z chęcią zobaczyłbym Helladę po stronie zdroworozsądkowej mocy.

Mamy więc dwa światy. I jest to sytuacja jak kiedyś z komunizmem. Nie mógł on znieść istnienia innego, alternatywnego świata kapitalizmu. Każdy dzień istnienia takiej dysproporcji pokazywał absurd ustroju „jakiego świat nie widział”. Dlatego komunizm musiał ekspandować, bo nawet najmniejszy kraik był dowodem ichniego obłędu. I dziś tak samo z kowidem. Tego się nie da już utrzymać. Bo to nie jest logiczne, gdyż wirus kosmopolityczny jest i transgraniczny. A więc taki sam. I jak mają to znieść społeczeństwa, widząc, że 2 kilometry od nich, za inną granicą ludzie żyją normalnie, a my tu, z tym samym wirusem musimy się szczepić piąty raz, paszportować by pójść do pracy czy sklepu, zaś wynik epidemiologiczne takich działań są… gorsze niż w krajach, które wróciły do (pozorów) normalności? Świat więc będzie „wyrównywał” takie dysproporcje i może to robić tylko w dwóch kierunkach. Tuszę, że pójdzie to tylko w jedynym możliwym, czyli wolnościowym. Po prostu (jeszcze) wierzę w wolnościowe a nie panikarskie priorytety człowieka.

Świat wygląda na podzielony na dwa ekstremalne obozy. Jak się tak wydaje, to trzeba natychmiast rozglądnąć się dookoła, bo to oznacza, że widzi się tylko ten ostry podział, a jest on atrakcyjny, ale nigdy nie prawdziwy. Popatrzmy, gdy my tu walczymy na szczepionki i życie: „Jestem teraz w jednym z dużych krajów afrykańskich. Tłumaczę miejscowym co to jest Covid. Są bardzo zdziwieni. Widzieli, że biali przyjeżdżają z maseczkami, ale myśleli, że to taka nowa moda. O szczepieniach nikt nie słyszał. Tutaj nie ma lekarstw i nie ma lekarzy. Inny świat”.  

PS. W poprzednim wpisie popełniłem błąd: CDC mówi odwrotnie, niż napisałem, że 23 razy bardziej narażeni na hospitalizacje są niezaszczepieni. Choć to wynika bardziej z tytułu artykułu, niż z jego treści, przetłumaczonej przez Rzeczpospolitą.

Jerzy Karwelis

Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy”.

About Author

13 thoughts on “5.02. Kraje walczące, czyli jednak sztandar pozostawić?

  1. No tak, ale wczoraj ktoś miał chyba rację komentujac, że paszport covidowy raczej zostanie i skonczy się cyfrowym pieniadzem o ograniczonym terminie waznosci.
    I oto KE już bałaknęła, że paszporty kowidowe warto zmienic na powszechne cyfrowe portfelopaszporty, czy jakos tak, bo infrastruktura juz jest, to co się mają zmarnować. Oczywiscie „dobrowolne”…
    Echch, a to nas dwa lata temu nazywano płaskoziemcami i wyznawcami teorii spiskowych.
    Kupujta ludziska kruszce. Za pare lat, jak ich zakażą, żeby konkurencji nie robily, będą hak znalazł na nabywanie dobr i usług zakazanych, czyli nierejestrowanych przez system…

      1. Do unijnych bezpośrednio jeszcze nie dotarłem, ale: odpowiedni wpis jest na tt u red. Warzechy, prawie na górze, od MyWay (a on z kolei wkleja info z tvn24 biznes).
        Pozdrawiam.

        1. I co najciekawsze, cytowana informacja, zapewne wypuszczona przez Unię przedwcześnie, bo po wiosennej, a przed jesienną falą, jest jeszcze z 20 czerwca 2021! Kiedy wszyscy odżyli latem na trochę…
          Pozdr.

  2. A tu ma Pan Redaktor wiele mówiace podsumowanie z DZIŚ . Info o PRZEDŁUŻENIU do POŁOWY 2023 ROKU! (zapewne tylko na początek, aż przygotują reszte pakietu owego nieobowiazkowo przymusowej elektronicznej smyczy. No boiczaczej PO CO im przedłużac covidpassy na okres PO obostrzeniach? Jak widać , najprawdopodobniej KE i Unia są do szczętu zinfiltrowane przez lewackie agentury NWO)

    (turecki portal Anadolu):

    „EUROPA

    UE proponuje przedłużenie cyfrowej przepustki koronawirusa na kolejny rok
    Propozycja przedłuża certyfikat do czerwca 2023, dodaje testy antygenowe jako dowód odporności
    Agnieszka Szucs |
    03.02.2022
    UE proponuje przedłużenie cyfrowej przepustki koronawirusa na kolejny rok

    BRUKSELA

    Komisja Europejska zaproponowała w środę przedłużenie certyfikatów cyfrowych koronawirusa UE do 30 czerwca 2023 r.

    „Wirus COVID-19 nadal jest powszechny w Europie i na tym etapie nie jest możliwe określenie wpływu ewentualnego wzrostu infekcji w drugiej połowie 2022 r. lub pojawienia się nowych wariantów” – powiedział organ wykonawczy UE. w oświadczeniu.

    Przepustka cyfrowa ułatwia podróżowanie między krajami UE a innymi członkami strefy Schengen, udowadniając, że podróżny został zaszczepiony, uzyskał wynik negatywny w ciągu ostatnich 48 godzin lub wyzdrowiał z wirusa.

    Nowy projekt Komisji Europejskiej jest odzwierciedleniem wniosków wyciągniętych z ostatnich siedmiu miesięcy i proponuje zaakceptowanie wysokiej jakości antygenu laboratoryjnego jako alternatywy dla testów PCR oraz umieszczenie wszystkich szczepionek w przepustce, nawet jeśli zostały podane w innym państwie członkowskim. stanów lub podczas prób klinicznych szczepienia.

    Parlament Europejski i państwa członkowskie UE muszą za pięć miesięcy wydać zielone światło na poprawkę przedłużającą rozporządzenie w sprawie przepustki koronawirusowej.

    UE wprowadziła certyfikat cyfrowy 1 lipca 2021 r.

    Oprócz 27 państw członkowskich UE do systemu certyfikatów cyfrowych bloku dołączyły 33 kraje i terytoria, w tym Turkiye

  3. Już kiedyś pisałem na tym i nie tylko na tym forum: covid to tylko wehikuł służący do wprowadzenia systemu TOTALNEJ KONTROLI.
    Dowody biometryczne są już praktycznie gotowe
    Pieniądz w 100% elektroniczny w toku
    IoT oraz auta autonomiczne jako uzupełnienie, w toku…
    personalne chipy w toku
    Neuralink (od „pro-wolnościowego” Muska) w toku
    Wprowadzenie systemu kredytu społecznego będzie tylko formalnością …

    1. Powinna być kasa warunkowana istotnie wyższą trafnością nad rozkładem losowym. Po co komu omylni futurolodzy, którzy może za pięćdziesiątym razem coś trafnie przewidzą.

  4. Pieniadz elektroniczny panstwowy o ograniczonej ważnosci zapewne tak, a zapowiedzią jegoż będzie wycięcie w pień na całym swiecie obecnych prywatnych walut cyfrowych (albo zamiana ich na punkty wyzszej kategorii, jak w Limes Inferior Zajdla (czyli nie najnizszy poziom – punkty czerwone za nicnierobienie, a zielone – za gotowość i „stopień przydatnosci społecznej”). A wówczas punktami żółtymi – za konkretną bo pracę – byłyby np. punkty za konkretna pracę. I siup – mamy antyutopię Zajdla w skali 1 do 1.
    (Kto nie przeczytał – niech czyta szybko, zanim zakażą😉).

    A teraz – te przedłużone covidpassy. Czy tylko ja zwróciłem uwagę na zaakcentowanie w najnowszym komunikacie UE roli TESTU ANTYGENOWEGO?
    Nie wydaje się Wam to dzienie zbieżne z lex kapuś PiSu?
    Jako że PiS to pas transmisyjny bigpharmy z poziomu UE na Polskę, myślę, że chodzi o ten sam biznes – jakis producent natrzaskał tego za dużo i po prostu trzeba mu urzedowo opróżnić magazyny z zalegających miliardów testów.
    Jak zwykle – ssanie cyca bigphatmy za pomocą libby i jej akwizytorów udających urzednikow.
    KASA czyli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *