1.12. Znamię bestii G.
1 grudnia, dzień 639.
Wpis nr 628
zakażeń/zgonów
3.569.137/84.153
Dzisiaj będzie o gie. My tego jeszcze nie mamy, bo to raczej niemieckojęzyczny pomysł. Chodzi o 3G i tegoż kombinacje. Mamy parę wariantów i określają one kryteria, które trzeba spełnić by móc uczestniczyć w życiu publicznym, są aktualnym wyznacznikiem dopasowanym do zakresu obostrzeń. Np. w Austrii możemy mieć 2,5G w dostępie do restauracji czy sklepów, ale 2G+ w dostępie do muzeów. To ciężka kombinatoryka, by to wykazać przejrzymy sobie kilka podstawowych wariantów, czyli mały przewodnik po „G”:
3G (geimpf, getesten, genesen): full wypas, kwalifikują się ci zaszczepieni, ozdrowieńcy lub posiadacze negatywnych testów (tu PCR i antygenowych), czyli wersja najlżejsza.
2,5G: zaszczepieni, ozdrowieńcy, przetestowani negatywnie (ale tylko testami PCR).
2G: zaszczepieni, ozdrowieńcy, testowani bez wjazdu (od 6 grudnia, bo przedtem do tej kategorii liczyli się ci z pierwszą dawką i negatywnym testem PCR).
2G+: zaszczepieni i ozdrowieńcy, ale ci tylko z negatywnym testem (PCR lub antygen).
Ozdrowieniec to taki, któremu minęło nie więcej niż 90 dni od końca infekcji, jeśli się zaszczepił w pełni to przedłuża mu się „ważność” jego odporności do 360 dni, od 6 grudnia już tylko do 270 dni.
Zaszczepiony skutecznie dostawał paszport na 12 miesięcy, od 6 grudnia skrócono jego ważność do miesięcy dziewięciu.
To są permutacje austriackie i trzeba przyznać, że sanitaryzm w swych regułach i wariantach może swą kombinatoryką przyprawić o zawrót głowy. Ale popatrzmy co z tego wynika. Otóż jest to postać próby ogarnięcia chaosu, w dodatku przy zmieniających się regułach tego ogarnięcia. W zestawie 3G preferowani są zaszczepieni, choć ich ważność skraca się i jest coraz bliższa 6 miesięcy, co zgada się z konstatacjami, że przeciwciała wywołane szczepionką szybko kończą żywot i Big Farma kupiła sobie tym samym abonament na co najmniej dwie dawki w roku i nie wiadomo jeszcze przez ile lat.
W kilku wariantach sekowani są, względem zaszczepionych, ozdrowieńcy, co z kolei nie odpowiada badaniom. Jedne wskazują, że ci co przeszli już koronawirusa, mogą mieć stuprocentową ochronę przed śmiercią kowidową lub stanem ciężkim i 90% ochrony przed stanem nadającym się do hospitalizacji. Badania izraelskie mówią o 13-krotnie lepszej ochronie z naturalnych przeciwciał, niż tych nabytych po szczepionce. Z kolei badania opublikowane przez polski Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego wskazują inaczej, że wśród badanych zaszczepionych w pierwszej fazie wykazano przeciwciała u 99% badanych, zaś w późniejszej fazie badania u 97,4% badanych. To wydaje się nienaturalnie dużo, ale potwierdza tezę, że przeciwciała poszczepienne nikną, choć wolniej niż to wykazują inne badania. Za to ciekawie zachowali się niezaszczepieni, bo im poziom przeciwciał WZRÓSŁ z 35,9% do 41,7% w drugiej, późniejszej fazie badań. Taki to wirus i takie szczepionki.
Zakończył się ostatecznie mit o miarodajności testów. No bo jak to jest: we Włoszech mamy 2G, czyli gość z negatywnym testem sprzed sekundy nie wejdzie do restauracji, a zaszczepiony, choć wiadomo, że może i przenosić, i zakażać, i być chorym to wejdzie? Gdzie tu sens? Widać, że tu nie chodzi o żadną epidemię, tylko o to, by wymusić „dobrowolny przymus” zaszczepiania. Sens znaleźli Szwajcarzy, którzy zamiast szczepić w ciemno wszystko co się rusza i w góry nie uchodzi, kwalifikują jako ozdrowieńców wszystkich, których testy na przeciwciała wykazują odpowiednio wysoki ich poziom. To logiczne, od momentu kiedy zaprzestaniemy zabawy w to, kto się na maksa zaszczepi i zaczniemy badać ludzi na przeciwciała, które wskazują realny poziom ochrony. A nie jest nim dzisiaj podstawowe kryterium, zero-jedynkowy fakt zaszczepienia o niewiadomych i nietrwałych reakcjach immunologicznych.
Jak widać kombinacje z G są skomplikowane i niezbyt logiczne. A to i tak dobrze, bo w wielu krajach to musisz mieć paszport szczepienny i już. Coraz częściej mówi się o przymusowych szczepieniach i testuje się to na razie w podejściu pod Austrię, która to sobie obiecała, znaczy się obywatelom, na luty. Teraz przygląda się jak idzie im totalny lockdown, w który wrzucili wszystkich – równo zaszczepionych i niezaszczepionych. Jak się okaże, że jednak wirus się utrzyma na powierzchni i w transmisji, to mają wprowadzić szczepienny obowiązek. Nieskuteczność szczepionek będą leczyć ich zwiększeniem, czyli zamiast cholery zaserwują nie dżumę, tylko jeszcze więcej cholery. Przez ten czas pobadają też Nas Troje, czyli czy Austriacy to zniosą bez szemrania. A więc to będzie także ostateczny koniec bajań o skuteczności lockdownów i kwarantann. Jedyny pozytywny aspekt tej sytuacji to taki, że w razie przymusu to władze biorą pełną odpowiedzialność za skutki takich szczepień, bo do tej pory to lud robił to z dobrej woli.
A więc nieuchronnie zmierzamy do G1. To szaleństwo, nienaukowe i nielogiczne. Moim zdaniem nie przyniesie żadnej poprawy w walce z wirusem, a tylko będzie testowaniem społeczeństw na odporność przeciwko zniewoleniu. Nieuzasadnionemu z przyczyn epidemiologicznych, a więc zniewoleniu w formie czystej.
Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy”.
Niemcy, Austriacy jakież mają przepiękne tradycje w segregowaniu, Włosi, jak 80 lat temu, nie chcą być gorsi. Ci ludzie ze zdjęcia są szczęśliwi. Nieważna skuteczność tych wszystkich G. To ma na celu stworzenie „elity”. Należą do elitarnej grupy, będą chcieli na wyścigi dołączać do elity elit, ale po każdej kolejnej dawce ta grupa będzie mniejsza. Ale czy bardziej wtedy pożądana?
Na razie oni są: dumni, odpowiedzialni za innych, w ten sposób okazują szacunek innym (sic) Kto nie chciałby należeć do takiej śmietanki?
https://www.takniewiele.pl/?fbclid=IwAR2QIvtAdMvD1lGnJXPtiWQmcizaHK62zE2h2jnrrYvjizp5YG3L04DohA8
Problemem tutaj jest to, że nie podaje się żadnych danych (nazwisko, skad pochodzi, gdzie leży w szpitalu, itd – tak by można to było zweryfikować) . To równie dobrze może być podpucha. Nie twierdze, że tak jest, ale dla foliarza, każda informacja nie podpisana to kłamstwo, każda podpisana to manipulacja. Więc tutaj za wiele się nie ugra. Z drugiej strony może czas zacząć zbierać takie informacje niezależnie od strony rządowej i weryfikować oraz publikować za zgoda ludzi te dane. Inaczej sprawa nie będzie traktowana poważnie.
W sobote sluchalem Radia 357, gdzie grupa dziennikarzy rozprawiala o kowidzie. Panowie tak sie rozpedzili, ze im wyszlo ze nieszczepy to glownie jakas ciemna swolocz zyjaca w takich zapizdowkach, gdzie nawet internet nie dociera. Pozniej nie mogli sie nadziwic skad u Niemcow, w narodzie tak roztropnym i odpowiedzialnym, jest az 30% nieszczepow.
Ta walka jest juz przegrana. Wiekszosc dala sie omamic i popiera wykluczenie folii z jakiejkolwiek formy zycia publicznego.
Z podziękowaniem i powitaniem.
Skopiowane z sieci:
Niemcy
Najważniejsze punkty projektu rezolucji
Projekt rezolucji określa, jakie środki mają być przedmiotem dzisiejszej dyskusji.
Składają się na nią postulaty krajów B (rządzonych przez CDU) i krajów A (rządzonych przez SPD).
Najważniejsze punkty:
Dostęp do sklepów detalicznych w całym kraju powinien być możliwy tylko przy użyciu 2G:
Sklepy z artykułami codziennego użytku są z tego wyłączone.
W całych Niemczech obowiązują ścisłe ograniczenia kontaktów z osobami nieszczepionymi:
prywatne spotkania osób nieszczepionych i nieuzdrowionych ograniczone są do własnego gospodarstwa domowego i najwyżej dwóch osób z innego gospodarstwa.
Dzieci do 14 roku życia są wykluczone.
Osoby zaszczepione i wyleczone mogą spotykać się prywatnie bez ograniczeń.
Obowiązkowe noszenie masek w szkołach dla wszystkich klas.
Dostęp do obiektów i imprez na terenie całego kraju tylko za pomocą 2G:
W razie potrzeby przepis ten powinien zostać rozszerzony na 2Gplus. „Dodatkowo może być wymagane aktualne badanie” – czytamy w dokumencie / test.
Ograniczenie dużych imprez:
Na otwartej przestrzeni może uczestniczyć do 5000 osób.
W przypadku meczów piłki nożnej obowiązuje górny limit wynoszący 30 procent pojemności obiektu lub 10 000 widzów.
Obowiązuje zasada 2G lub 2Gplus.
Bary i kluby w hotspotach są zamknięte:
Powyżej wskaźnika 350 „zamknięte zostaną kluby i dyskoteki”.
Zespół kryzysowy Federacji i Krajów Związkowych do koordynacji szczepień i dystrybucji szczepionek:
Ma zapewnić ponad 30 milionów szczepień do świąt Bożego Narodzenia.‼
Więcej osób powinno mieć prawo do szczepień:
Ma to funkcjonować poprzez delegację lekarzy, farmaceutów i pielęgniarek, a także ma być trwale umocowany poprzez zmianę prawa.‼
Okres przejściowy dla dodatkowych środków, który ma zostać przedłużony:
Obecnie obowiązuje to do 15 grudnia. „Wyjaśnia się, że środki te mogą być również zamawiane w oparciu o zróżnicowanie regionalne” – czytamy w projekcie ustawy.
Obowiązkowe szczepienia dla pracowników domów dla seniorów i domów opieki.
‼‼👇
Szybkie podjęcie decyzji o powszechnym obowiązku szczepień w niemieckim Bundestagu:
Ma to nastąpić w formie wniosków grupowych.
Może to nastąpić już w lutym 2022 r.
Pełna ochrona poszczepienna ma wygasnąć w perspektywie.
Rząd federalny i stanowy chcą osiągnąć porozumienie w tej sprawie do końca roku.
Jednakże nigdzie w dokumencie nie ma wzmianki o sześciu miesiącach.
Na poziomie UE mówi się o ważności „dziewięć miesięcy po drugim lub trzecim szczepieniu”.
Link ponizej, osobno:
Brusek pisze:
2 grudnia, 2021 o 9:14 am
Twój komentarz oczekuje na moderację.
Z tego co obserwuję to Pan Redaktor tworzy już opiniotwórczą listę segregacji oczekujących na łaskawe opublikowanie innych punktów rozumienia sytuacji .
Niech Pan tego nie robi ,bo nawet kolega Pospieszalski nie pomoże Panu w utrzymaniu się na stanowisku . Nie ma się czym chwalić ,a sprawy prywatne raczej nikogo nie interesują .
Mielenie ciągle o tym samym do jakiegoś czasu daje się strawić .Jednak z tej Pana mąki już dobrego chleba nie będzie . Także zachęcam do szerszego rozejrzenia się wokół i zmiany punktu widzenia ,niezależnie od aktualnego miejsca siedzenia .
Definitywnie opuszczam ten blog ,szkoda czasu na młóckę plewów . Nie komentuję też komentarzy . Są poważniejsze tematy .
Jeżeli to wszystko prawda to musimy KONIECZNIE opuścić unię europejską i NATO!
Aby mieć szansę na przeżycie.
To przecież jest wiadome każdemu od lat. Ale nie do wszystkich jeszcze dotarło…
Pandemio trwaj! Branża medyczna, informatyczna, budowlana i inne trzymają się dobrze!!