29.03. Łapaj Putina, czyli na tropie onucyzmu wojennego.
29 marca, dzień 757. Wpis 746 zakażeń/zgonów (dzisiaj) 6.608/110 Już od dawna śledzę dyskusję o ruskich onucach w sferze publicznej...
29 marca, dzień 757. Wpis 746 zakażeń/zgonów (dzisiaj) 6.608/110 Już od dawna śledzę dyskusję o ruskich onucach w sferze publicznej...
28 marca, dzień 756. Wpis nr 745 zakażeń/zgonów (dzisiaj) 2.368/1 Dziś był pierwszy dzień „zniesienia” pandemii. Ludzkość, z tej polskiej...
27 marca, dzień 755. Wpis nr 744 zakażeń/zgonów (dzisiaj) 6.628/85 Tak, postanowiłem wrócić jednak do zarzuconej po ponad siedmiuset dniach...
26 marca, dzień 754. Wpis nr 743 Jako, że jestem z wykształcenia filologiem rosyjskim dużo przebywałem z rosyjską kulturą i...
25 marca, dzień 753. Wpis nr 742 Dziś się opóźniłem, bo jestem w Srebrnej Górze i nie bardzo miałem zasięg....
24 marca, dzień 752. Wpis nr 741 Wyjechałem na pożegnanie sezonu narciarskiego. Na Słowację. (Tak, na Słowację, nie DO Słowacji,...
23 marca, dzień 751. Wpis nr 740 Gruchnęło i ucichło. Tak to jest jak się coś wyda i nie wiadomo...
22 marca, dzień 750. Wpis nr 739 Znowu wykrakałem. Pisałem w październiku, kiedy o wojnie to tylko zagorzalcy straszyli, że...
Zdjęcie już kultowe. Polskie matki pozostawiają wózki dziecięce na dworcu dla przyjeżdżających Ukrainek z dziećmi. 21 marca, dzień 749 Wpis...
20 marca, dzień 748. Wpis nr 737 Gdy się przyglądam narracji opozycji coraz częściej natrafiam na pewną koncepcję. Ja wiem,...