7.08. Kowidki francuskie, z Paryża podane.

2
kowidki fra okładka

7 sierpnia, dzień 888.

Wpis nr 877

zakażeń/zgonów

698/0 (zero zgonów, wiadomo, weekend, obaczym w paniedielnik)

Dziś kowidki, a więc pandemiczne wieści ze świata i Kraju. Wiele wątków, choć uśpiony kowid, to mutuje w różnych kierunkach, jutro będą konsekwencje obyczajowe, czyli obyczajki. Dziś więc o chorobie i jej różnych objawach, przejawach oraz demaskacjach.

Ciągnę wątek, że przychodzą papiery. To znaczy można porównać, mamy jednocześnie duży dystans do zestawień, kilka faz pandemii (przedszczepienną i poszczepienną), do tego taktyczna cisza związana z wojną i odpuszczeniem tematu kowida dała szansę na przemknięcie się, bez cenzury i kanonady, paru badaniom, które pokazują jak to jest naprawdę.  

Zacznijmy od Japonii. Najbardziej zamaseczkowany kraj, i to grubo przez pandemią, odnotowuje gwałtowne skoki przyrostu zakażeń. Wątku wyszczepienia Japończyków nie chcę tu dokładać, by nie zamulać sprawy, ale może dobrze sobie przypomnieć przed jesienią, bo to już zaczyna się przebąkiwać o maseczkach i u nas. Wiadomo, to najpewniejszy widomy znak, że pandemia istnieje, w dodatku pozwala podzielić i zwizualizować ludzi na pokornych i wierzgających. Celowo nie użyłem tu żadnych argumentów typu „powstrzymajmy maseczkami transmisję”, bo w to nie wierzą chyba nawet ich głosiciele.

Zaglądamy do armii niemieckiej (tak, mają taką, wbrew potwarcom). Warto wybierać jakąś wyizolowaną grupę i patrzeć co się tam dzieje, chociażby po przez znalezienie korelacji pomiędzy zwolnieniami lekarskimi a zaszczepieniem. Szczepienia przeciw Covid chronią przed… zdrowiem. W Bundeswerze, w której to szczepienia przeciwko Covid są obowiązkowe, liczba zwolnień lekarskich w obecnym roku 2022 wzrosła o 4.360 % w porównaniu z analogicznym okresem roku 2020. Z 262 przypadków/miesiąc do 11.474/miesiąc.”

Kolejna grupa z obowiązkowymi szczepieniami to byli medycy. Ciekawe jak tam u nas, bo przecież obowiązek też był i jakoś cicho? Może polskim medykom przyda się informacja, że w przypadku ich amerykańskich kolegów udało się wygrać proces zbiorowy? Grupa medyków uzyskała ponad 10 milionów dolarów odszkodowania od NorthShore Univerisity HealthSystem za narzucenie obowiązku szczepień. Jak znam amerykański system prawny polegający na powoływaniu się na precedensy, to teraz pójdzie jak ogień po słomie z innymi pozwami.

Zaczyna się bujanie kowidową łódką, chyba po to, by nabrała wody z kolejnej fali. Już na SOR-ach pojawia się triaż z wiadomymi rezultatami: „Na SOR-ach zaczęło się masowe testowanie. Dziś rozmawiałam z osobą, która pracuje w służbie zdrowia i widzi, co się odwala. Przyjęli osobę z zawałem, test wyszedł dodatni, zamknęli w izolatce bez opieki. Oczywiście zgon. Wpiszą covid i pozostaną bezkarni.” W Szczecinie to samo: „Pandemiczny cyrk czas zacząć. Szpital na Unii Lubelskiej w Szczecinie. Zakaz odwiedzin i testowanie pacjentów na oddziale. Znowu tysiące ludzi do piachu?”.

Teraz trochę ze świata, jak to lata. Australia: „Wskaźnik śmiertelności z powodu COVID jest teraz dziesięciokrotnie wyższy niż w przypadku oryginalnego szczepu wirusa” – donoszą australijskie władze. Ludzie zaczęli się zastanawiać, dlaczego tak się dzieje, jeśli 95% populacji jest zaszczepionych podwójnymi szczepionkami…”. Ciekawy wątek poruszył doktor Piotr Witczak. Zadaje pytanie czy szczepionka została przebadana na okoliczność zwiększania ryzyka rozwoju nowotworów. Na takie niebezpieczne pytania odpowiedziała pani profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska. Niestety jedynym argumentem, że tak nie jest, jest wedle pani profesor to, że… szczepieni są również ludzie z nowotworami i z obniżoną odpornością. A więc jest to typowe idem per idem, czyli tłumaczenie, że gdyby tak nie było, to by tak nie było. Słabe. Proponuję w ten sam deseń, tyle, że odwrotnie – nie wyłapujmy kowida, co będzie oznaczało, że go nie ma.

Kowid uszkadza. Głównie pamięć, głównie zaszczepionych. No, bo ci szczególnie zapominają, że wcześniej co innego mówiono o skuteczności szczepionek, a dzisiaj, ta sama nauka mówi coś innego na temat „najbardziej przebadanej szczepionki na świecie”. Dla przypomnienia ulotka z Pierwszego Szczepienia:

Ale to dedukcja, moja w dodatku. Teraz dowody, że skutki kowida długotrwałe są i przeróżne. Obecnie chodzi o zmniejszanie się mózgu w wyniku działania koronawirusa. Twierdzi tak nie byle kto, tylko profesor Gut, szef epidemiologii w Polsce. Nie wiadomo, czy mu wierzyć na słowo, bo kiedyś pękał z maseczek, a zaraz potem założył to-to na dzioba. Sobie i narodowi. Ja bym mu jednak uwierzył, bo można zauważyć dość masowe efekty chyba właśnie zmniejszania się mózgu. Ja tam uważam, że praktycznie każdy przeszedł to choróbsko, większość nie zauważyła. A co do tego, że jednak objawy zmniejszenia się mózgu nie są reprezentowane aż tak powszechnie, to jest jasne. Żeby ci się zmniejszył mózg, to musisz go najpierw posiadać.

Istnieje już cała nauka, czyli long-covid. Jest to zbiór kolejnych chorób, które po sobie zostawił kontakt z kowidem. Lista ta się rozszerza i powiększa, bo stale coś przybywa. Przerabialiśmy już chyba wszystko, i to w obie strony. Raz, że rośnie, raz, że spada. I tak w kółko, po atlasie ludzkiego ciała. Teraz nowa rewelacja: powoduje łysienie i spadek libido. No tak się zastanawiam, że go chyba jednak w takim razie nie przechodziłem. Byłem już łysy przed pandemią, więc trudno to zweryfikować. Zaś co do spadku libido, to od kiedy w moim życiu pojawiła się pewna KOBIETA, to mam efekty odwrotne. Może long, ale nie kowid. 😊

No i mamy małpią ospę. Nie wiadomo o co chodzi, bo taka WHO to wzięła ten żart na poważnie i uznała, że jest to światowe niebezpieczeństwo i wprowadziła najwyższy stan zagrożenia. Się uparli, a ja ostrzegałem, że nie tędy droga. Z badań wynika, że chorzy (nieliczni zresztą) to w 97% homoseksualiści, co jest zgodne z seksualną drogą rozprzestrzeniania się tej choroby. A to oznacza, że była by to choroba homoseksualistów, a to nie jest poprawne politycznie. Wiązałoby się to bowiem z możliwym wykluczeniem tej grupy, a to wykluczone jest. Ostatnio poważne badania zweryfikowały pozytywnie tę tezę – do objawów małpiej ospy zalicza się głównie ból odbytu i obrzęk prącia. I z tą informacją tak tu państwa zostawię…

Jerzy Karwelis

Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy”

About Author

2 thoughts on “7.08. Kowidki francuskie, z Paryża podane.

  1. „ argumentów typu „powstrzymajmy maseczkami transmisję”, bo w to nie wierzą chyba nawet ich głosiciele.”
    Żartuje @Autor? Na pańskim blogu mogę nawet jednego takiego głąba wskazać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *