21.03. Kowidki wojenne
Zdjęcie już kultowe. Polskie matki pozostawiają wózki dziecięce na dworcu dla przyjeżdżających Ukrainek z dziećmi.
21 marca, dzień 749
Wpis nr 738
Dziś kowidki wojenne. Dostawa stała i świeża, bo dzieje się. Zacznijmy od Rosji, potem świat, potem Polska i na końcu Ukraina.
Można zobaczyć na filmiku jak się sprawdza rosyjski żart o gościu złapanym na demonstracji na Placu czerwonym. Milicja zabiera mu pusty transparent, który ten trzymał i pyta: „a bukwy gdie?” A on na to: „zacziem bukwy wied’ wsio jasno”. Jakiś z demonstrantów w Niżnim Nowgorodzie zagrał przeciw wojnie z Ukrainą i system rosyjski zadziałał jak w kawale. Pewne rzeczy tam w Rosji to funkcjonują bez względu na ustrój i rządzącą ekipę.
To krok do piekła. Putin konfiskuje i nacjonalizuje zagraniczne samoloty pasażerskich linii. To już chyba ostateczny koniec. Bo tak: niebo ma zamknięte, to nie ma gdzie sobie polatać, a patriotyczni Rosjanie to czas spędzają głównie za granicą, o oligarchach nie wspominając. Jak zabrał to części nie dostanie, nawet do swoich samolotów, a więc uziemienie, a co najmniej ryzykowne loty. Nacjonalizacja majątku kapitalistów to ostateczny i graniczny argument do wojny na śmierć i życie. Co prawda, jak uczy historia, wraca się później do biznesu, ale warunkiem minimum jest zmiana na stanowisku złodzieja,. Tak, że „żełajem uspiechow!”
Sebastian Stodolak pisze: „Wyższa klasa średnia w RU czuje już sankcje. Znajoma z Moskwy, dyr. HR w dużej korpo właśnie straciła. Firma zawiesiła działalność. Dziewczyna mówi: „we are doomed” i chce uciekać z RU. Miała pod sobą filie ukraińską. Ma załamanie nerwowe. Jej prezydent bombarduje jej pracowników.”
Dla kapitalistów własność a dla nas… Katyń. To też chyba graniczny moment. Właśnie ogłoszono, że polska część pomnika w Katyniu planowana jest do rozbiórki. Bo, jak Rosjanie podniosą rękę na tę naszą świętość, to chciałbym widzieć kogoś, kto powie choć dobre słowo o Rosji. I skończy się, to niemieckie, że to wojna Putina, pójdzie na wszystkich Rosjan. I słusznie. Bojkotujmy wszystkich, pan Bóg rozpozna sprawiedliwych.
Teraz świat. Szef wywiadu brytyjskiego, Richard Moore, nie mylić Rogerem, z MI6: „Wobec tragedii i zniszczeń na Ukrainie powinniśmy pamiętać wartości i ciężko wywalczone wolności, które różnią nas od Putina, zwłaszcza prawa LGBT+”. No jeśli tylko to różni Zachód od Putina to mamy prze****ne. Z drugiej strony – mieć takiego szefa wywiadu, no no…
W mediach niektórych narzekania, że Papież milczy. No to się odezwał i wyszło, żeby było jednak lepiej by tak na milcząco został. Publicysta Terlikowski rozjechał treść rozmowy Franciszka z patriarchą Cyrylem. Wiadomo, że tam cerkiew to ręka w rękę z państwem i nie ma z kim gadać, jednak to co powiedział Papież może zaszokować: „Rachunek za wojnę płacą ludzie, są to żołnierze rosyjscy i ludzie, którzy są bombardowani i giną”. Czasami lepiej milczeć i udawać prawego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Teraz Polska, aż muszę to zacytować z obrazka:
Mamy też wątek wojenny w sosie LGBT pomieszanym z wojną, w dodatku w kontekście „miłości ponad podziałami”. To nasi Romeo i Julia, rozdarci waśniami rodzin (w tym wypadku – słowiańskich):
Jak już jesteśmy przy temacie genderyzmu opiekuńczego i LGBT. Znowu obrazek:
Teraz takie słowiańskie, mogłoby się zdarzyć i u nas. Czyli słowiańskiego bajzlu wartość obronna: „Nielegalna wycinka lasu uratowała Zwienigorodok. Rosjanie zrzucili desant wg. map na których był las, ale że go nielegalnie ktoś wyciął zaraz Rosjan dostrzeżono i ujęto”.
I cytaty, najsmaczniejsze.
Piotr Schramm: „W Rosji trwa już wojna telewizora z lodówką. Telewizor jeszcze prowadzi. Na razie”.
Prawy Prosty: „Kamil Glik poszedł i kupił karetkę dla ciężko chorych dzieci, by transportować je z Ukrainy. Sam się tym nie pochwalił. Europoseł PO zaniósł dzieciom na dworcu wafle, które za darmo wziął z samolotu. Zrobił z tego relację na TT”.
Tomasz Wróblewski: Pentagon ma ambitny plan na nowe czasy. Obok Chin zagrożeniem jest niewidzialny wróg – „Zmiany klimatyczne zagrażają bezpieczeństwu narodowemu i ekonomicznemu, a także zdrowiu i dobrobytowi Amerykanów” – czytamy w pierwszej w historii strategii klimatycznej armii.
Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy”.
Kiedyś było takie chińskie powiedzenie: „Obyś zył w ciekawych czasach”. Ja dopowiem: „Ale bez przesady”
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/covid-19-odradza-si%C4%99-gwa%C5%82townie-w-wielkiej-brytanii-b%C4%99dzie-czwarta-dawka-szczepionki/ar-AAVjfGE?ocid=msedgdhp&pc=U531
trzeba być kognitywnie mocno pokrzywdzonym aby czytać takie ścierki.
A tępa kurewka domaradzka mogłaby się choć raz w życiu szarpnąć na zrobienie czegoś pożytecznego dla ludzi którzy naprawdę są w potrzebie. Dla ludzi którzy od dziesiątek lat zmuszeni są wegetować w przerażających warunkach w polskich przytułkach dla bezdomnych.
Mieszkają po kilkunastu w maleńkich pokoikach zagrzybionych budynków. Ubierają się i żywią tym co pozostanie po selekcji darów przez przybocznych kierownika/kierowniczki takiego ośrodka (2-3 lata od rozpadającego się opla do SUV-a z salonu).
Tzw. władze maja to w d…e, darczyńcy albo nie mają pojęcia albo nie chcą wiedzieć.
Wolą podbudować swoją samoocenę dając owsikowi albo wrzucając kilo mąki do wózka w czasie akcji w Kauflandzie… A temu co stoi pod sklepem to już nie. Bo brudny i śmierdzący….
Refleksje trzy
1. Z wypowiedzi papieża można zrozumieć, że w Rosji trwa wojna domowa. I Rosja zapewne tak to traktuje. Ten papież mnie już nie zaskakuje.
2. Pani się martwi że uchodźcy nie mają nowych butów na ekstra obcasie. Wystarczyło powiedzieć „pamiętajcie że ci ludzie też chcą wyglądać jak ludzie, nie dawajcie im starych szmat”. Zresztą takie zalecenia obowiązują przy każdej zbiórce rzeczy dla biednych i potrzebujących. No ale wyszło na to że dla tej pani to i ja jestem pewnie godnym pożałowania szmaciarzem bo ubieram się u Yves Saint Bazar.
3. Jesteśmy w sytuacji nieciekawej: na zachodzie mocarstwo LGBT-klimatyzmu-globalizmu a na wschodzie mocarstwo komunistyczno-faszystowskie. Oby ktoś szybko zastąpił PiS i oby umiał to rozegrać tak, żeby nie wyszło jak zwykle.
Z podziękowaniem, kilka sprostowań.
Re: „Putin konfiskuje i nacjonalizuje zagraniczne samoloty pasażerskich linii. To już chyba ostateczny koniec. Bo tak: niebo ma zamknięte, to nie ma gdzie sobie polatać, a patriotyczni Rosjanie to czas spędzają głównie za granicą, o oligarchach nie wspominając.”
Link prowadzi do starego i idiotycznego artykułu z 14 marca. Nic nikt nie „nacjonalizuje”! Linie lotnicze na całym świecie w przeważającej większości używają „czyichś” samolotów. Wynajmowanych, czyli leasingowanych. W związku z sankcjami i „wojną”, na terenie Federacji stoi sobie na lotniskach ponad 500 samolotów pasażerskich. Wylecieć nie mogą, a linie muszą za nie płacić raty leasingowe. Plus ubezpieczenia. W niedługim czasie licznik zaległości finansowych firm europejskich dobije do wartości tych samolotów, co może pociągnąć za sobą krach europejskiego przemysłu lotniczego – linii lotniczych i Airbusa.
Po za tym, „niebo nie jest zamknięte” i polatać można do Turcji, Egiptu i w pozostałe 80% globu, które nie tylko nie wprowadziło sankcji, ale wspiera Federację w wycinaniu raka faszyzmu…
Re: „Wyższa klasa średnia w RU czuje już sankcje”. I bardzo dobrze z punktu widzenia „zwykłej klasy średniej” i „dołów”. Bo to pasożyty zwyczajne. Zresztą i na całym świecie uderzenie ekonomiczne idzie w kierunku likwidacji „klasy średniej”, napompowanej ilościowo „reaganomiką”. Klas średnia idzie generalnie na śmietnik historii. Wszędzie!
Z „Katyniem” to już sobie „Wiadomości WP” poleciały w kulki. Redaktorze! Nie cytujmy bzdur i szmatławców!
Za to z Moorem, który nie jest Rogerem – perełka stara ale bardzo jara! 🙂
Papież który stoi na straży globalizmu i kasy – o dziwo odezwał się logicznie i rzeczowo. Zdziwienie moje!
Co do „obrazka” – to faktycznie – pełno w sieci informacji, jakich to „uchodźców” teraz pełno mamy! Inne memy też niezłe! 🙂
Pozdrawiam…
PS
Znalazłem ciekawostkę. Link podam osobno bo by całość znów wylądowała w koszu.
Zgodnie z bezprawnymi sankcjami, za granicami Rosji zostało 78 rosyjskich samolotów. W Rosji jest za to prawie 800 samolotów wylizingowanych przez firmy rosyjskie. Teraz te samoloty uzyskają rosyjskie certyfikaty a Airbus i Boening przekazał Aerofłotowi prawa do ich napraw i przeglądów. Wszystko się układać zaczyna…
Pomyślnie dla transportu powietrznego Federacji…
PS w PS
Prawdopodobnie raty leasingowe będą pobierane z dolarowych zasobów z zamrożonych 300 miliardów rosyjskiej kasy na Zachodzie, lub może będą gromadzone w rosyjskich bankach a wypłacane w rublach…
Inaczej mówiąc, mamy podobne obejście „sankcji” jak w przypadku zakupu rosyjskiej ropy i mazutu przez amerykańskie rafinerie, gdzie transakcje idą przez banki chińskie w Hong Kongu…
Czyli że na sankcjach zarabiają Amerykanie i City, a traci Jewrosojuz…
Nic niezwykłego – zwykły biznes…
Link
.https://ria.ru/20220322/samolety-1779418488.html
Na tej mapce zobaczyłam gdzieś w okolicach Kielc taka plamkę i myślałam że tam coś jest, po czym przewinęłam w dół i okazało się że mam brudny ekran na telefonie ..
Okiem pewnej polskiej nauczycielki:
„Ukraińska przestępczość w Polsce.
Blog osobisty.
19 marca 2022 r.
Amok i obłęd proukraiński.
Napisała do mnie Pani nauczycielka z pewnej polskiej szkoły. O tym co dzieje się w polskich szkołach nie dowiecie się ze ściekowych mediów. To co się dzieje po prostu poraża..
„Jestem nauczycielem w szkole podstawowej w klasach 1-3. Dzieci ukraińskie dochodzą stale do naszych klas – szczerze to dezorganizuje to naszą pracę. Ja wszystko rozumiem, żeby pomóc itp. Ale nie robić to co robimy!!! Obecnie w szkołach sytuacja na prawdę wygląda tak: dzieci ukraińskie przychodzą do klas z dnia na dzień, nie ma organizowanych żadnych spotkań z ich rodzicami, matkami, omówienia jakiś zasad itp. Nic kompletnie nic!! Przychodzę sobie np. do pracy we wtorek i otwieram szybciej librusa i widzę, że mam dopisane jakieś nowe dzieci. Usłyszałam od dyrekcji, że muszę się nimi zajmować, że to mój obowiązek. Dzieci te nie znają w ogóle języka polskiego i ich opiekunowie tak samo. I teraz moim zadaniem i obowiązkiem jest dogadanie się z nimi. Wychodzi na to, że to ja mam problem a nie oni. Ja mam teraz dostosowywać lekcje do tych dzieci. Nikt nie wie jak mają być one oceniane, czy dostaną polskie świadectwa ukończenia klas. Jakiś kosmos, matrix, armagedon.
Obiad dostają w szkole za darmo. Na wycieczki jeżdżą za darmo.
Ja jako nauczyciel i wychowawca mam dla nich zorganizować darmowe wejścia albo znaleźć sponsorów, którzy to opłaca…
Wyprawki dostają od sponsorów czyli rodziców polskich dzieci. Oczywiście polacy jeszcze póki co chętnie im wszystko sponsorują.
A najlepszy paradoks tej sytuacji obrazujący hipokryzja naszego narodu to mianowicie to, że do mojej klasy uczęszczał wcześniej chłopiec z Ukrainy, bardzo słabo mówiący po polsku i wówczas na tapecie był covid, więc nikt przez całe półrocze się tym dzieckiem nie zainteresował, czy on ma pieniądze na obiad, czy mu czegoś potrzeba – wtedy nie było to modne i nie kazała się tym interesować tv. Teraz każą w tv pomagać więc pomagamy jak należy.
Obecnie cała szkoła obklejona jest flagami i barwami Ukrainy.
Cześć nauczycieli biega z kokardkami w ich barwach narodowych….
Na grupach fb dla nauczycieli większość osób się chwali jak to uczy polskie dzieci ich pisowni, ich alfabetu, wyświetla bajki i ich języku itp….
Patrzę na to i tak jak uwielbiałam swoją pracę polegająca na uczeniu głównie polskich dzieci lub oczywiście dzieci emigrantów ale języka polskiego, matematyki i innych przedmiotów w języku naszym, polskim bo takie studia ukończyłam i w takim kraju mieszkam i pracuje… To teraz rzygać mi się chce jak myślę o mojej pracy. Szkoda mi tych dzieci ukraińskich bo też są wrzucane do obcych szkół w obcy język itp. Powinny mieć klasy przygotowawcze, powinny być w ośrodkach dla uchodźców wojennych i tam mieć zdjęcia najpierw w swoim języku i realizować swoją podstawę. I uczyc się języka polskiego żeby móc za jakiś czas dołączyć do polskich szkół… Ale nie w taki sposób jak to jest zorganizowane…
Ja czuję się jakbym była teraz odpowiedzialna za to co się stało na Ukrainie i ja mam teraz obowiązek tym dzieciom nieba przychylić… Ale jak to mam zrobić… To nikt nie wie, ale poprostu jest to mój Obowiązek.
Cieszę się, jak widzę takie konta jak Pani – ludzi normalnych, którzy widzą absurd tej całej sytuacji”
A teraz dwa wpisy dziennikarzy ( żeby nie było ,że tendencyjne to z prawa i lewa) :
„Kolejne spotkanie prez. Zelenskiego z dziennikarzami. Kolejny raz nie było miejsca i czasu dla dziennikarza z Polski. Godzinny (!) wywiad. Pierwsze pytanie od Francuzki – co tam u Was w życiu osobistym, czy ma Pan czas na książki” – napisał na Twitterze Jacek Łęski, dziennikarz TVP obecny w Kijowie.
Rozczarowany jest także wysłannik Onetu na Ukrainę Marcin Wyrwał. „Kolejna konfa Zełeńskiego dla (nie polskich) mediów. Polacy nie zaproszeni, bo przecież i tak będą w Ukrainie. Słabe to” – ocenił dziennikarz.
Tak to wygląda w praktyce ,szanowni romantycy, myślący , że w polityce liczą się sentymenty i tym podobne banialuki. Nie , proszę Państwa , liczy się siła ( polityczna , wojskowa i gospodarcza ) . My tego atrybutu nie mamy i dlatego jest jak jest.
Będzie znowu Rzeczpospolita Trojga Narodów. Polsko – Ukraińsko – Murzyńska. Gratulacje dla rządzących od 33 lat debili i agentów, bo udało się zlikwidować resztki patriotyzmu i zniszczyć wspólnotę narodową. Robiono to i wcześniej, ale ostatnich parę lat, to wycie z nienawiści kolegów od butelki i szczucie na siebie ludzi. Całość Ukrainy jest też pięknie rozgrywana, a ćwierćmózgi, które nie zdają sobie sprawy, że to wielkomocarstwowe rozgrywki odsyłam do czytania… przeczytaj tysiąc książek, to może coś zrozumiesz. P.S. Wcale nie myślę, że jestem mądry – wręcz przeciwnie. Ja tylko nie ufam nikomu…
Mądry czy niemądry, trafiłeś w punkt.
Z tym że wariant z Rzeczpospolitą uważam za hurraoptymistyczny.
Według mnie jej wcale nie będzie. Dzięki staraniom obecnych władz jak i „opozycji”