5.04. Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn pralkę trzyma.
5 kwietnia, dzień 764. Wpis nr 753 zakażeń/zgonów 1.891/50 (Cóż to za wirus – wczoraj zero zgonów, dziś 50, takie...
5 kwietnia, dzień 764. Wpis nr 753 zakażeń/zgonów 1.891/50 (Cóż to za wirus – wczoraj zero zgonów, dziś 50, takie...
31 marca, dzień 759. Wpis nr 748 zakażeń/zgonów 4.997/133 Kilka dni temu internety obiegła wiadomość, że jedna babcia na Ukrainie...
27 marca, dzień 755. Wpis nr 744 zakażeń/zgonów (dzisiaj) 6.628/85 Tak, postanowiłem wrócić jednak do zarzuconej po ponad siedmiuset dniach...
25 marca, dzień 753. Wpis nr 742 Dziś się opóźniłem, bo jestem w Srebrnej Górze i nie bardzo miałem zasięg....
23 marca, dzień 751. Wpis nr 740 Gruchnęło i ucichło. Tak to jest jak się coś wyda i nie wiadomo...
22 marca, dzień 750. Wpis nr 739 Znowu wykrakałem. Pisałem w październiku, kiedy o wojnie to tylko zagorzalcy straszyli, że...
17 marca, dzień 745. Wpis nr 734 No i pojechali do tego Kijowa. I wrócili. Coraz częściej zdarzają się takie...
16 marca, dzień 744 Wpis nr 733 Złapmy byka za rogi. Mamy do czynienia z dyskusją, która dotyczy zakresu pomocy...
13 marca, dzień 741. Wpis nr 730 W prasie dużo spekulacji o tym jak „powinna” zakończyć się wojna rosyjsko-ukraińska. Najciekawsze,...
11 marca, dzień 739. Wpis nr 728 Jestem filologiem i to w dodatku słowiańskim, z języka rosyjskiego. Specjalność nauczycielska. Studiowałem...